Forum opowiadania Strona Główna


[O] Trochę inne życie

 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum opowiadania Strona Główna -> Teksty niezakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu



Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kage-Gakure

PostWysłany: Czw 12:49, 21 Cze 2007    Temat postu: [O] Trochę inne życie

Rozdział I

-I znowu uciekł! - krzyknął rozgniewany aspirant widząc jak chłopak, którego gonił zniknął gdzieś w cieniu budynków i zaszył się w tłumie ludzi.
Owym chłopakiem był niejaki Akihito Denkomori, znany złodziejaszek w swoim rodzinnym mieście. Przystanął na chwilę, aby odpocząć. Zbliżył się do ściany jakiegoś budynku i wyjrzał zza rogu by sprawdzić, czy nikt za nim nie biegnie. Kiedy jednak doszedł do wniosku, ze zaprzestano pościgu westchnął ciężko chwytając za czarną chustę, którą nosił na twarzy. Odchylił ją na chwilę by móc zaczerpnąć więcej powietrza. Na chwilę odłożył na ziemię mały worek, który był powodem pościgu.
-I znów się udało... - uśmiechnął się do siebie podnosząc worek i ruszając przed siebie do lasu, gdzie znajdowała się jego kryjówka.
Był to stary, opuszczony dworek, który przez zwykłe dzieciaki nazywany był nawiedzonym. Akihito to jednak nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, dawało możliwość schronienia się i pewność, że nikt do tego budynku nie zajrzy. W dodatku nikt nawet nie podejrzewał, że w tak odludnym miejscu może ktoś mieszkać.
Akihito był bezdomnym chłopakiem osieroconym w wieku ośmiu lat. Mając dziesięć lat udało mu sie uciec z "nudnego" domu opieki społecznej i zamieszkać w tym oto miejscu. Jednakże nie mieszkał sam. Opiekował się grupką młodszych nieco od siebie nastolatków, również sierot. Razem sobie pomagali przeżyć w ciężkich chwilach.
Akihito zmierzał właśnie do nich. Jesienny wiatr chłodził zgrzane ciało chłopaka, jak również rozwiewał farbowane na blond włosy wpadające do jego ciemnych, głębokich, niby namalowanych oczu. Jedną dłonią, na której nosił rękawiczkę bez palców, nieporadnie odgarniał włosy -kiedy wreszcie zadowolony otworzył drzwi dworku i cicho wślizgnął się do środka.
-Nareszcie jesteś Akihito! - wykrzyczał radośnie mały chłopczyk, najmłodszy z całego towarzystwa. Ubrany był w długie spodnie i koszulkę z nadrukiem smoka. Na rękach miał zawiązane dwa bandaże, tak samo na łydkach. Nosił czarno-białą opaskę na czole.
-Co tam masz? - zaciekawił się spoglądając na worek.
-Zaraz zobaczysz, poczekaj chwilę, Daiki - Akihito uśmiechnął się głaszcząc chłopca po głowie.
-Hej! Akihito chodź już z tym! - niecierpliwił się nieco starszy od Daikiego, trzynastolatek Hideki.
Akihito ociągając się poszedł do jednego z pokojów, w którym mieli zwyczaj dzielić się łupami. Chłopak usiadł na krześle i otworzył worek.
-No więc, okradłem dzisiaj kilku ludzi. Pewnie poszłoby lepiej, ale jakaś dziewczyna mnie zauważyła i wydała - mruknął niby do siebie. - Udało mi się przechytrzyć nawet starego Kenta i mam coś co się nieźle sprzeda ale to potem. Starowinka Kazuya miała dziś dobry dzień i dała nam nieco ze swojego sklepiku, i powiedziała, że założy za nas, więc trzeba będzie kiedyś oddać. Swoją drogą poczciwina z niej, nie odmówi nawet jeśli poproszę ją aby spisała cały swój dobytek na rzecz waleni...
-To co ci dała?
-To co zwykle, chleb, woda, ryż, herbata i tak dalej.
-No to dzielimy - uśmiechnął się Daiki. Akihito nie zwlekał, wiedział jacy niecierpliwi potrafią być jego podopieczni. Wyciągną chleb, zaczął dzielić bochenek na części tak by starczyło dla wszystkich. Tak też wyglądała skromna kolacja, chleb i herbata od pani Kazuyi. Szybko minęła w ciszy. Wieczór jak każdy. Mijał wesoło zwieńczony śmiechem i opowieściami Akihito, albo grą w karty i kończył się poleceniem udania się na spoczynek wydanym przez chłopaka, które jego podopieczni nie chętnie wykonywali. Akihito jednak był pobłażliwy co do takiego zachowania młodszych towarzyszy. Uśmiechał się tylko i wydawał ponownie polecenie, życząc miłych snów. Sieroty, którymi się zajmował były mu bardzo wdzięczne i oddane. Odchodziły więc na spoczynek rzucając ostatnie błagalne spojrzenia, ale zazwyczaj to nigdy nie działało na Akihito...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Wto 11:41, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum opowiadania Strona Główna -> Teksty niezakończone Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin