Forum opowiadania Strona Główna


[F] Pieśń gryfa

 
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum opowiadania Strona Główna -> Miniatury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aiko, the Mad Hatter
W cieniu



Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kage-Gakure

PostWysłany: Czw 21:17, 29 Maj 2008    Temat postu: [F] Pieśń gryfa

A gdyby tak, zacząć całą tę komedię od nowa?
Jedna komediantka i jeden komediant;
Jeden zakłamany gad
I drzewo owocem pożądania kuszące.


Przemierzałam równiny układając nowy wiersz, snując przy tym najnowszą, płynną i delikatną melodię. Przemierzałam przestworza i przedzierałam się przez obłoki igrając z wiatrem, przedrzeźniając świst powietrza i ptaki lecące w drugą stronę. Wleciałam w klucz łabędzi rozrywając go wpół, łapiąc w locie małe ptaki w wielkie szpony.

A gdyby tak, napisać scenariusz od nowa?
W imię nowej komediantki i nowego komedianta.
Jednego zakłamanego gada,
Zakazanym owocem drzewa udusić.


W pewnej chwili dojrzałam mały, ciemny punkt na jednym z wiecznych morzy traw, których fale kołysały się na wietrze. Zniżyłam lot, by przyjrzeć się temu. Ujrzałam postać, niby pomnik wyciosany przez wyśmienitego artystę. Ta twarz, biała jak marmur, usta różane jak dwa płatki bladoróżowej różyczki. Te przepiękne, przepełnione tajemniczą głębią oczy, rozwiane na wietrze kosmyki jedwabnych, czarnych, długich włosów. Uszy długie i ostro zakończone, zupełnie jak u jelenia, ale takie szczupłe i delikatne. On, taki piękny, przyodziany w ciemne szaty podróżnika. W ustach trzymał źdźbło trawy. I tak patrzył w dal, zupełnie jakby nie interesowało go, iż życie płynie swoim tempem. Jakby chciał zatrzymać choćby jedną chwilę, na jeden, krótki moment.

Gdzie mi tam do Ciebie?
Mam trochę swojego rozumu...,
Ty... Jesteś dla mnie niczym geniusz!


Cóż za piękna i iście diabelska istota! Och, Szatanie, Szatanie! Najlepiej od razu zabierz go do siebie! Istota tak nieświadoma, że życie by można było za nią oddać!

Gdzie mi tam, do Ciebie?
Przy moich grzechach dwóch
I twoich dwudziestu dwóch.


Czy w tą piękną istotę, sam diabeł się wcielił? Tam mój wspaniały świat, a przy nim myśli me! Szatańska moc, co w sercu mym na żądzach gra.
- Kim jesteś? - Spytał, gdy spostrzegł mnie wpatrującą się w niego w niemym zachwycie.
- Afarain, gryf piszący pieśni - odparłam. Dostrzegłam lekki uśmiech na jego twarzy.
- A ty? Kim ty jesteś? Elfem? - Dopytywałam czekając niecierpliwie odpowiedzi.
- Tak - odparł ciepłym głosem. - Jestem łowcą...
Cofnęłam się ostrożnie.
-... łowcą nagród - dopowiedział po chwili.

Gdzie mi tam do Ciebie?
Ja mam jedno serce,
Ty ich tysiące złamanych,
Rozbitych...

Ich cząsteczki
leżą gdzieś na dnie,
Czekają aż ktoś złączy je,
w jedno zwierciadło.


- A czego teraz poszukujesz? - spytałam zaciekawiona, mimo iż nieco zaniepokojona.
- Dostałem zlecenie na zdobycie rogu jednorożca - powiedział chwytając za długi łuk refleksyjny.

Gdzie tam tobie do mnie?
Ja mam nóż,
Ty masz życie.
Ja mam wieczność,
Ty masz chwilę.


- Coś czuję, że się znaleźliśmy w odpowiednim momencie - powiedziałam z pełną satysfakcją. - Ja również potrzebuję rogu jednorożca.
- Być może polujemy na ten sam gatunek, co? - spytał uśmiechając się przebiegle. - Mnie potrzebny jest biały róg, leśnego jednorożca, a to jest najlepsze miejsce na to, by go spotkać.
- Fakt - przytaknęłam. - W tym miejscu często się pasie kilka sztuk. A mnie... również wystarczy róg biały.
- Można wiedzieć, do czego potrzebny ci ten róg? - spytał po chwili zastanowienia. - W końcu oboje chcemy złamać naturalne prawo zakazu zabijania jednorożców.
- Potrzebuję rodu, by zrobić z niego flet - odparłam. - Flet sporządzony z rogu jednorożca dysponuje magicznym, wyjątkowo pięknym brzmieniem.
- Gryf grający na flecie? - spytał zdziwiony.
- Tak, a co się dziwisz? Widzisz, jestem zbyt małym gryfem jak na swoją rasę, więc do niczego innego się nie nadaję. Moje łapy są na tyle małe i szczupłe, że nie mają innego zastosowania.

Ja komediantka,
Ty komediant.
Gwizdy nam się tak samo układają...
Ja biorę nóż,
Ty tracisz życie
.

- Wygląda na to, że poczekamy tu razem - powiedział po chwili. Usiadłam na trawie, naprzeciw elfa. Wpatrywałam się w niego jak w obrazek, tak mi się ten dwunożny podobał. Czekaliśmy razem, ja śpiewałam, on słuchał, układałam wiersze, on rozważał nad ich głębią i pomagał mi doprowadzać je do perfekcji. Tak doczekaliśmy wieczora, niebo rumieniło się nieśmiało, a czerwone słońce odchodziło za horyzont, okrywając się pierzastymi chmurami. Nastała noc, granatowy, gwieździsty firmament okrył niebo, a srebrem świecący księżyc z dumą zerkał na świat.
Wyszły wreszcie jednorożce na nocny żer. Jasne, smukłe sylwetki płynęły pośród traw na skraju lasu. Skradaliśmy się cicho, bezszelestnie, słysząc jedynie bicie pojedynczych serc. Jeden strzał, jeden skok... dwa rumaki zarżały okaleczone. Jeden padł pod mym ciężarem, drugi jeszcze wierzgał, biegał, ale to nie sprawiło trudności wprawnemu oku łowcy. Dwa strzały i zwierzę było martwe. Srebrna krew popłynęła, a przerażone pyski zastygły w bezruchu. Zabraliśmy rogi...

Ja komediantka i ty komediant;
Razem zaczynamy i kończymy komedię.
A gdyby tak...


Nad ranem wyruszyliśmy, każdy w swoją stronę. Tak mi było szkoda, że elf odchodził w zupełnie innym kierunku... bo mimo wszystko czułam, że nasze drogi już nigdy sie nie zejdą. Życzyłam mu szczerze, by nigdy nie spotkało go nic nieprzyjemnego.

A gdyby tak, zacząć całą tę komedię od nowa?
Jedna komediantka i jeden komediant;
Jeden zakłamany gad
i drzewo owocem pożądania kuszące!


Do swojej jaskini, na wysokiej skale powróciłam nad ranem. Gdy słońce budzi się zaspane i spieszy by ogrzać ziemię. Kolejnego dnia, flet był już wystrugany, a ja zagrałam na nim całemu stadu. A gdy zaśpiewałam... przypomniał mi się raz jeszcze, ten elf i skończywszy utwór uszłam w cień lasu, unikając zbędnego zgiełku...

Och! Napiszmy scenariusz jeszcze raz!
Zagrajmy komedię kolejny raz!
Komediantka i komediant,
Jakaż piękna, ta komedia!

_____________________________
Chyba nie mam nic na swoją obronę... :hamster_frozen:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aiko, the Mad Hatter dnia Wto 11:24, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu    Forum opowiadania Strona Główna -> Miniatury Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Bright free theme by spleen stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin